Witam, jakieś 4 miesiące temu pojawiły się stuki przy hamowaniu na nierównościach poprzecznych, olałem sprawę bo byłem zaganiany, a autem mało jeździłem tylko po mieście, prócz tego nic się nie działo, ostatnimi czasy stuki podczas hamowania są głośniejsze i słychać tylko jak jest jakaś nierówność, no a dzisiaj zaczęło mi tłuc na lekkich nierównościach i bujnięciach autem (już nawet nie hamując)
Pobujałem nim trochę i ewidentnie słychać stukanie z lewej strony.
O ile te stuki podczas jazdy są bardzo ciche muszę jechać na luzie i wyłączyć radio i nawiew żeby to usłyszeć, o tyle stuki przy hamowaniu na nierónościach są już naprawdę głośne.
Półtora roku temu wymieniałem łącznik stabilizatora lewy bo miałem identyczny objaw na nierównościach poprzecznych (nie mówie o hamowaniu) i pukanie ustało, tak samo te stuki podczas bujania wskazują na łącznik, ale co z głuchymi stukami przy hamowaniu na nierównosciach?
PS. Zapomniałem dodać, że byłem miesiąc temu na przeglądzie i nic nie wyszło, przynajmniej mi diagnosta nic nie powiedział, ale jutro odwiedzę na wszelki wypadek innego.
Passat B6 i dziwne odgłosy w zawieszeniu.
Moderator:raptus1984
- Mechaniczny
- Administrator
- Posty:1688
- Rejestracja:2010-03-11, 13:54
- Lokalizacja:Polska
- Kontakt:
Dokładnie jedź do innego diagnosty i opowiedz mu o objawach.Zobaczymy co wyjdzie.
A co myślicie o maglownicy? Ona chyba też może dawać takie objawy...
No dzisiaj/jutro koniecznie muszę skoczyć, bo zamierzam wybrać się w grudniu do Zakopanego a wolałbym mieć ogarnięte zawieszenie.
EDIT.
Wziąłem dzisiaj auto z garażu i przysłuchiwałem się i nie ma teraz tego pukania jak jade... Na dziurach słyszę tylko stuki zawartości bagażnika. Przy hamowaniu delikatnie coś tam głucho puka, ale jest dużo ciszej niż wczoraj. Może ja jestem przewrażliwiony... jechałem też kolegi B6 i u niego jest praktycznie tak samo... mało tego kolega jechał ze mną i on mówi, że nic nie słyszy... .
Dlatego może na przeglądzie mi nic nie wyszło, może jakaś poduszka pod silnikiem czy skrzynia?
No nic pojadę jeszcze do innego diagnosty i zobaczymy co on powie i tu opisze jak wrażenia.
No dzisiaj/jutro koniecznie muszę skoczyć, bo zamierzam wybrać się w grudniu do Zakopanego a wolałbym mieć ogarnięte zawieszenie.
EDIT.
Wziąłem dzisiaj auto z garażu i przysłuchiwałem się i nie ma teraz tego pukania jak jade... Na dziurach słyszę tylko stuki zawartości bagażnika. Przy hamowaniu delikatnie coś tam głucho puka, ale jest dużo ciszej niż wczoraj. Może ja jestem przewrażliwiony... jechałem też kolegi B6 i u niego jest praktycznie tak samo... mało tego kolega jechał ze mną i on mówi, że nic nie słyszy... .
Dlatego może na przeglądzie mi nic nie wyszło, może jakaś poduszka pod silnikiem czy skrzynia?
No nic pojadę jeszcze do innego diagnosty i zobaczymy co on powie i tu opisze jak wrażenia.
Czesc,
sama jestem ciekawa jak tam u Ciebie.
U mnie pojawily sie stuki w prawym przednim kole, przy hamowaniu, i skrecie w prawo. mam amorki do wymiany, i laczniki stabilizatora wlasnie, zabieram sie za to, ale narazie poki co jezdze.
Daj znac co powiedzial diagnosta
sama jestem ciekawa jak tam u Ciebie.
U mnie pojawily sie stuki w prawym przednim kole, przy hamowaniu, i skrecie w prawo. mam amorki do wymiany, i laczniki stabilizatora wlasnie, zabieram sie za to, ale narazie poki co jezdze.
Daj znac co powiedzial diagnosta
Poszukujesz auta z Niemiec ?
Napisz do mnie ;-)
Napisz do mnie ;-)
- arnipoznań
- VIP/Moderator
- Posty:713
- Rejestracja:2012-02-17, 20:22
- Lokalizacja:PZ
ja bym sprawdził amorki i ich łoża
I DON'T WANNA LIVE ON THIS PLANET ANYMORE
InRed pisze:Czesc,
sama jestem ciekawa jak tam u Ciebie.
U mnie pojawily sie stuki w prawym przednim kole, przy hamowaniu, i skrecie w prawo. mam amorki do wymiany, i laczniki stabilizatora wlasnie, zabieram sie za to, ale narazie poki co jezdze.
Daj znac co powiedzial diagnosta
Jak się dowiem co i jak na pewno napisze tu .
U mnie tyle dobrego, że przy skrętach mam cisze.
Amorki były na przeglądzie sprawdzane 18 października i przód wyszedł 70 a tył 46.
Kurczę nie chce mi się wierzyć, że na przeglądzie nic nie wyszło, a diagnosta naprawdę sprawdzał dokładnie, ale nie odezwał się słowem, tylko wziął podbił i pożegnał.
Domyślam się, że bez przetrzepania auta to się nie dowiem, no nic muszę się zebrać i pojechać sprawdzić, ale jak dzisiaj było cicho w aucie to od razu odechciało mi się zabierać za to .
Jak pojadę to się z Wami skonsultuje, bo wiadomo jak to jest co diagnosta/specjalista to inna opinia.
- arnipoznań
- VIP/Moderator
- Posty:713
- Rejestracja:2012-02-17, 20:22
- Lokalizacja:PZ
wiesz czasami bez rozmontowania zawiasu w drobny mak nie dojżysz luzów bo wszystko jest naprężone
I DON'T WANNA LIVE ON THIS PLANET ANYMORE
Banalna sprawa, łącznik stabilizatora . Po wymianie cicho w aucie.
- carlos223223
- Automistrz
- Posty:371
- Rejestracja:2012-02-19, 12:48
- Lokalizacja:Włocławek
Kto pyta, nie błądzi
http://diagnostyka.abc24.pl/
http://diagnostyka.abc24.pl/
Kamien z serca mi spadł, jak okazało się, że zmieszczę się w 100zł z robocizną, w aucie teraz zapanowała kompletna cisza. Nawet przy hamowaniu w dziurach nic nie bije, nie stuka.
Najmniej istotne (dla bezpieczeństwa) elementy zwieszenia zawsze robią najwięcej hałasu, te najważniejsze potrafią pier...ć bez ostrzeżenia. Dlatego zawsze śmiać mi się chce z tych lamerskich opisów "nic nie stuka, nie puka".