Jak myślicie czy Alfa 156 2.0 jest udanym samochodem?
Jak to jest z usterkowością tego silnika??
I ogólnie ten samochód?
Czy warto go kupić proszę o opinię.
Chcę kupić ten samochód Alfa 156
Alfa Romeo 156
różne chodzą opinie o tym modelu , ja przeważnie słyszałem że są dość awaryjne
odpuść porozglądaj się za inną marką najlepiej z grupy VAG
odpuść porozglądaj się za inną marką najlepiej z grupy VAG
Ostatnio zmieniony 2010-05-13, 20:35 przez wujo1, łącznie zmieniany 1 raz.
The Power of TDI! Bez Dymu Nie Ma Ognia!
- raptus1984
- Początkujący
- Posty:56
- Rejestracja:2010-05-02, 10:55
- Lokalizacja:malbork
padaka pracuje w serwise FIATA i cały czas stoi jakas alfa elektrinika to porazka zwłaszcza TS wiecie czemu własciciele alf nie mówia sobie czesc w południe bo rano widzieli sie w serwisie:P
Ludzie nie piszcie proszę o Alfie Romeo skoro nie macie żadnych doświadczeń z tą marką.
Od razu rzuca się w oczy że nie mieliście styczności z Alfami, a tylko powielacie zasłyszane stereotypy.
Ja co nieco poznałem się na tych autach i złego słowa nie powiem.
U nas w warsztacie, od kilku lat mamy w stałym serwisowaniu 3 Alfy. Dwie 156 i jedną 166.
Z czystym sumieniem powiem że te auta nie są bardziej awaryjne niż Audi czy Passaty. A już na pewno nie droższe w utrzymaniu. Części eksploatacyjne pasują od Fiata i są łatwo dostępne. Właściciele też są bardzo zadowoleni z tych aut.
Ogólnie historie o psujących się Alfach to prehistoryczne bzdury.
A propos tego dowcipu... paradoksalnie właściciele Alf, w przeciwieństwie do innych pozdrawiają się na drodze. ;)
Kazik, zobacz sobie opinie użytkowników: http://www.autocentrum.pl/oceny/alfa-ro ... -2003-2007
A wracając do stereotypów o autach na "F". To właściciele niemieckich i japońskich aut je nieustannie powielają. Nigdy nie mieli i nie będą mieć Alfy czy Peugeota, a najgłośniej krzyczą o ich awaryjności.
Natomiast ludzie którzy odważyli się kupić takie auto na ogół są z nich bardzo zadowoleni.
Od razu rzuca się w oczy że nie mieliście styczności z Alfami, a tylko powielacie zasłyszane stereotypy.
Ja co nieco poznałem się na tych autach i złego słowa nie powiem.
U nas w warsztacie, od kilku lat mamy w stałym serwisowaniu 3 Alfy. Dwie 156 i jedną 166.
Z czystym sumieniem powiem że te auta nie są bardziej awaryjne niż Audi czy Passaty. A już na pewno nie droższe w utrzymaniu. Części eksploatacyjne pasują od Fiata i są łatwo dostępne. Właściciele też są bardzo zadowoleni z tych aut.
Ogólnie historie o psujących się Alfach to prehistoryczne bzdury.
A propos tego dowcipu... paradoksalnie właściciele Alf, w przeciwieństwie do innych pozdrawiają się na drodze. ;)
Kazik, zobacz sobie opinie użytkowników: http://www.autocentrum.pl/oceny/alfa-ro ... -2003-2007
A wracając do stereotypów o autach na "F". To właściciele niemieckich i japońskich aut je nieustannie powielają. Nigdy nie mieli i nie będą mieć Alfy czy Peugeota, a najgłośniej krzyczą o ich awaryjności.
Natomiast ludzie którzy odważyli się kupić takie auto na ogół są z nich bardzo zadowoleni.
Ten post powinien być w Dziale - Na Wesoło:
- Dlaczego użytkownicy samochodów Alfa Romeo nie pozdrawiają się "na mieście"?
- Bo już widzieli się rano w warsztacie.
Kiedyś ten kawał słyszałem, ale jest on aktualny, jeśli chodzi o wszystkie marki samochodów, nie tylko AR.
Pozdrawiam wszystkich zadowolonych właścicieli Alfa Romeo
- Dlaczego użytkownicy samochodów Alfa Romeo nie pozdrawiają się "na mieście"?
- Bo już widzieli się rano w warsztacie.
Kiedyś ten kawał słyszałem, ale jest on aktualny, jeśli chodzi o wszystkie marki samochodów, nie tylko AR.
Pozdrawiam wszystkich zadowolonych właścicieli Alfa Romeo
- raptus1984
- Początkujący
- Posty:56
- Rejestracja:2010-05-02, 10:55
- Lokalizacja:malbork
Krzysztof pisze:Ludzie nie piszcie proszę o Alfie Romeo skoro nie macie żadnych doświadczeń z tą marką.
Od razu rzuca się w oczy że nie mieliście styczności z Alfami, a tylko powielacie zasłyszane stereotypy.
Ja co nieco poznałem się na tych autach i złego słowa nie powiem.
U nas w warsztacie, od kilku lat mamy w stałym serwisowaniu 3 Alfy. Dwie 156 i jedną 166.
Z czystym sumieniem powiem że te auta nie są bardziej awaryjne niż Audi czy Passaty. A już na pewno nie droższe w utrzymaniu. Części eksploatacyjne pasują od Fiata i są łatwo dostępne. Właściciele też są bardzo zadowoleni z tych aut.
akurat ja na ten temat moge ci duzo powiedziec
Ogólnie historie o psujących się Alfach to prehistoryczne bzdury.
A propos tego dowcipu... paradoksalnie właściciele Alf, w przeciwieństwie do innych pozdrawiają się na drodze. ;)
Kazik, zobacz sobie opinie użytkowników: http://www.autocentrum.pl...150km-2003-2007
A wracając do stereotypów o autach na "F". To właściciele niemieckich i japońskich aut je nieustannie powielają. Nigdy nie mieli i nie będą mieć Alfy czy Peugeota, a najgłośniej krzyczą o ich awaryjności.
Natomiast ludzie którzy odważyli się kupić takie auto na ogół są z nich bardzo zadowoleni.