Witam ostatnio zaczęło coś mi "trzeć" gdy jechałem na np. 3 i wcisnąłem pedał gazu doszło np. do 2500 obr. i puściłem gaz to słychać było przez chwilę takie dziwne tarcie. Pojechałem do mechanika odłączył mi ten przewód
[
i powiedział że jak problem zniknie to znaczy że turbina już pada. Niestety okazało się że problem zniknął czyli turbina do wymiany. Co dziwne jeżdżę teraz z odłączonym tym przewodem i nie czuję dużej różnicy w mocy - do 2 tyś czuję że jest bardziej mułowaty ale powyżej 2 tyś. już praktycznie nie ma prawie różnicy.
Teraz przejdę do sedna sprawy, przed pojechaniem do mechanika i odłączeniem tego kabla kilka razy zdarzyło mi się że podczas jazdy nagle momentalnie samochód tracił moc i nie chciał wchodzić na obroty (wolniej wchodził np do 2500 obr a na większe obroty już nie chciał wejść). Musiałem wtedy włączyć wyłączyć samochód i już było dobrze.
Dziś czyli przy jeździe z odłączoną turbiną znowu mi się to przytrafiło i z ciekawość w czasie jazdy wcisnąłem sprzęgło i dałem gazu to wszedł na obroty normalnie mimo że na biegu 2500obr i na większe już nie chciał wejść. Co może być przyczyną? Od czego był ten przewód który mechanik mi odłączył? Wiem że od turbiny ale jakie zadanie on ma w pracy turbiny? Co może być przyczyną tego że samochód nagle traci moc i nie chce wejść na obroty? Pomóżcie dobrzy ludzie:)
Nie chce wejść czasami na obroty Audi a4 b6 1.9tdi AWX 2002r
Moderator:raptus1984
- Mechaniczny
- Administrator
- Posty:1688
- Rejestracja:2010-03-11, 13:54
- Lokalizacja:Polska
- Kontakt:
Jakie auto i oznaczenie silnika??
- Mechaniczny
- Administrator
- Posty:1688
- Rejestracja:2010-03-11, 13:54
- Lokalizacja:Polska
- Kontakt:
Jest mnóstwo tematów o takim problemie w TDI jest to częsty problem i ma wiele przyczyn najlepiej podpiąć o pod kompa i zrobić logi dynamiczne.Może być uszkodzony zawór ograniczający cisnienie doładowania albo nieszczelne przewody podciśnieniowe od zaworu do silownika podciśnieniowegolub sam siłownik podciśnieniowy przy turbinie.
Jesli to sprawdzisz i jest ok to zostaje sama turbina z zaworem regulacji ciśnienia doładowania.Jeszcze raz polecam test VAG i to naświetli cały problem.
Jesli to sprawdzisz i jest ok to zostaje sama turbina z zaworem regulacji ciśnienia doładowania.Jeszcze raz polecam test VAG i to naświetli cały problem.
- Mechaniczny
- Administrator
- Posty:1688
- Rejestracja:2010-03-11, 13:54
- Lokalizacja:Polska
- Kontakt:
Tutaj masz temat jak wykonywać poszczególne logi dynamiczne vagiem:Logi dynamiczne za pomocą vaga
- carlos223223
- Automistrz
- Posty:371
- Rejestracja:2012-02-19, 12:48
- Lokalizacja:Włocławek
Mechaniczny racja.
Jeśli to co zrobisz nie pomoże pozostaje turbina choć niekoniecznie.
Odcięcie zaworu egr raczej nie załatwi sprawy i nazwałbym to DRUCIARSTWEM.
Jeszcze sprawdź ciśnienie na pompowtryskach.
A jeśli to tylko zabrudzone łopatki turbiny to wystarczy WD-40 i sprawa załatwiona - myślę, że taki scenariusz byłby dla Ciebie najlepszy. :-)
Jeśli to co zrobisz nie pomoże pozostaje turbina choć niekoniecznie.
Odcięcie zaworu egr raczej nie załatwi sprawy i nazwałbym to DRUCIARSTWEM.
Jeszcze sprawdź ciśnienie na pompowtryskach.
A jeśli to tylko zabrudzone łopatki turbiny to wystarczy WD-40 i sprawa załatwiona - myślę, że taki scenariusz byłby dla Ciebie najlepszy. :-)
Kto pyta, nie błądzi
http://diagnostyka.abc24.pl/
http://diagnostyka.abc24.pl/
Czyli jak teraz lepiej jeździć ze zdjętym wężykiem czy założonym? Na razie nie mogę zrobić testów ponieważ pogoda mi na to nie pozwala (ciągle jezdnia jest oblodzona i testy dynamiczne trochę strach robić) a do pracy muszę dojeżdżać (7km *2 czyli 14 km dziennie) Boję się że coś się może stać i proszę o radę czy jeździć ze zdjętym czy z założonym czy w ogóle nie jeździć? Ale z drugiej strony jak tu nie jeździć jak muszę zrobić logi dynamiczne itd. Proszę o rady.
- carlos223223
- Automistrz
- Posty:371
- Rejestracja:2012-02-19, 12:48
- Lokalizacja:Włocławek
Można tak jeździć. Nic się nie stanie (co nie znaczy, że to jest ok).
Kto pyta, nie błądzi
http://diagnostyka.abc24.pl/
http://diagnostyka.abc24.pl/
- carlos223223
- Automistrz
- Posty:371
- Rejestracja:2012-02-19, 12:48
- Lokalizacja:Włocławek
Ze zdjętym.
Kto pyta, nie błądzi
http://diagnostyka.abc24.pl/
http://diagnostyka.abc24.pl/
kolego ograniczenie obrotów i odcięcie mocy to efekt przejścia w tryb awaryjny autka . Mechanik odpioł ci przewód podciśnieniowy który załącza turbinę. Oczywiście turbina cały czas ładuje tylko po odłączeniu tego przewodu ładuje z małym ciśnieniem. Jedyna rzecz jaką musisz narazie zrobić to wymienić turbo . Możesz tak jeździć ale czsem się tak zdarza że popsuta turbina puszcza olej na kolektor ssący i po takiej sytuacji poza samą turbiną masz jeszcze cały silnik do remontu
Szanuj czas innych. Jeśli pomogłem postaw piwo
- arnipoznań
- VIP/Moderator
- Posty:713
- Rejestracja:2012-02-17, 20:22
- Lokalizacja:PZ
albo się rozpada i łopatki dokonują dzieła zniszczeniadawid2110 pisze:turbina puszcza olej na kolektor ssący
I DON'T WANNA LIVE ON THIS PLANET ANYMORE
Wymieniłem turbinę na regenerowaną i wydałem 900zł jak oddam temu klientowi moją starą turbinę to on odda mi 200zł i teraz zastanawiam się czy warto jest jemu ją oddawać czy lepiej samemu spróbować naprawić swoją turbinę i sprzedać ją za większą kasę.... co mogę samemu zrobić ze swoją turbiną żeby zobaczyć w jakim jest stanie i co by należało naprawić/wymienić. Pomożcie
- Mechaniczny
- Administrator
- Posty:1688
- Rejestracja:2010-03-11, 13:54
- Lokalizacja:Polska
- Kontakt:
Tutaj masz dobry filmik o czyszczeniu i rozkręceniu turbiny rób krok po kroku tak jak on i obserwuj poszczególne części : http://www.youtube.com/watch?v=7v94DGI2h7I