Opony bieżnikowane opinie

[VW]

Witam co myślicie o dzisiejszych bieżnikowanych oponach letnich udzielają na nie dożywotnich gwarancji lub 2 lata więc myślę że nie jest źle, jakie macie z nimi doświadczenia??

[henryk]

No co do bieżnikowanych opon to osobiście jeżdzę od około 10 lat na takich. Oceniam bardzo dobrze ale wiadomo że prędkości na nalewkach muszą być mniejsze. Na nalewce nie polecisz 200 bo może się odkleić. Ale do codziennej jazdy z głową jak najbardziej polecam.

[zico]

Równie dobrze po pianemu można jeździć.
Zimowe ok, do wolnej jazdy, letnie nigdy w życiu. To jakby prezerwatywy kilkukrotnie używać.

[LuK444Sz]

Jako, że znów nadszedł sezon zimowy i znów wszyscy borykają się z problemem czy kupić opony zimowe nowe, czy może bieżnikowane.
Otóż ostatnio zdobyłem namiar na gościa co przyjeżdża co niedzielę na giełdę samochodową do Krakowa na Rybitwy. Kupiłem cztery opony bieżnikowane. Powiem, że byłem nawet zaskoczony jakością tych opon, guma jest miękka, bieżnik do wyboru czy mniej czy bardziej agresywny. Zapłaciłem po 90 zł za sztukę, z dwuletnią gwarancją. Gość powiedział mi, że jakby były jakieś problemy z wyważeniem koła to nie ma problemu, z gwarancją przyjeżdżać i już.
Powiem tak: za komplet nowych trzeba od biedy zapłacić 7 stówek. Za te zapłaciłem 360 zł, a i tak jedne i drugie po dwóch latach nie będą nadawały się do użytku zimowego, bo guma stwardnieje mimo wysokości bieżnika.
Tylko co mnie ciekawi - ostatnio zrobił się taki bum na te opony bieżnikowane, to jak koncerny oponiarskie wyjdą na swoje Zaraz wprowadzą nowy znaczek mówiący, że jest to opona zimowa i te bieżnikowane, w świetle prawa, przestaną nimi już być

[zico]

Sam rozważałem kupno nalewek na zimę po 100zł sztuka. Kupiłem jednak nówki Sava Eskimo S3 po 150zł sztuka. Te mi chociaż 4 lata posłużą prawidłowo przechowywane, a nie jak to nalewki po 2 latach tylko na śmietnik.

[komos]

Osobiście jeździłem dwa sezony na nalewkach zimowych i nie było z nimi problemów.

[kubuś]

Ja uważam ze to ryzyko jednak wiem że nasze Polskie realia są takie że każdy grosz się liczy.
Dlatego nie idę w tę stronę kupuje wielosezonówki http://www.tirendo.pl/samochodowe/opony ... zne/dobrej firmy nie wydaje na przekładanie i wyważanie co prawda jednorazowy koszt zakupu kompletu jest duży ale na bezpieczeństwie rodziny nie będe oszczędzał, tym bardziej że coraz więcej jest ciekawych ofert w internecie i można wyszukać coś dużo taniej niż w salonie

[LuK444Sz]

Powiem tak. Pracuję w dużym zakładzie wulkanizacyjnym. Sam kupiłem kiedyś zimowe nalewki. Wszystko ładnie, pięknie tylko z wyważeniem jest problem. Podczas gdy nowy komplet opon wyważa się w 5-10 minut, to nalewki wyważałem prawie godzinę. Mowa tu o wyważaniu tak jak się należy czyli przesuwaniu ciężarków, gdy nam wyjdzie 5 czy 10 gram po nabiciu, a nie nabijaniu kilku ciężarków po jednej stronie felgi.
Był też Pan co kupił nalewki z dwuletnią gwarancją, a po roku opony były złom ze względu na pęknięcia po bokach.

[vils]

Wszystko zależy zapewne gdzie bieżnikowane.
Dawno temu miałem takie opony - strasznie hałasowały (zapewne to wzór bieżnika) ale też szybko się zdarły. To było 15 lat temu więc może technologie się zmieniły. Od tego czasu nie kupowałem już bieżnikowanych.

[Yaro]

To będzie to zależało kto to wykona i na jakiej oponie. Nikt jednak mnie jeszcze nie namówił na nalewki.

[Jizzle]

Ja wolę kupić nowe opony, bo bieżnikowane nie są aż takie pewne.

[Ajlar]

Ja takze wole kupic opony nowe - przeciez komplet opon to nie taki duzy wydatek, spojrzcie np: http://oponafelga.pl/ - 4 opony nowe to w najtanszej opcji nawet okolo 700 zl (darmowa dostawa). Opony maja gwarancje nawet 5 lat, a roznica w cenie - 300 zl - wg mnie po prostu nie warto.