Kilka dni temu wpadłem do hamowni sprawdzić co tam drzemie w stajni

Powyżej 5000rpm, niestety olej zaczął wydobywać się z wydechu w postaci dużej chmury dymu (i na Pb i na LPG). Ziomek powiedział, że pada kompresja na tłokach, prawda to? I oczywiście zalecał, aby nie piłować go powyżej 5000rpm.
Chciałbym usłyszeć jakie jest Wasze zdanie na ten temat.
Gdzie szukać problemu ?
Sam wpadłem na pomysł, aby wymienić pierścienie na tłokach, być może to by rozwiązało problem ?
Pozdrawiam