Polerka samochodu
Moderator:raptus1984
Mam samochód w kolorze ciemny zielony ,poprzedni właściciel myl samochód na myjni mechanicznej wiec na lakierze z dołu znać prace szczotek w myjni,mam pytanie do kogoś kto się zna na polerowaniu i robił to ,czym [jaka pasta]i jak najlepiej wypolerować ,czy potem nakładać wosk? chciałbym to zrobić ręcznie dodam jeszcze że lakier jest jakiś bardzo mocny był już u kilku lakierników i próbowali różnych sposobów a rysy nadal widać,z góry dziękuję.
- Lackdoctor
- User
- Posty:23
- Rejestracja:2010-04-12, 18:21
- Lokalizacja:wlkp
Musiałbym zobaczyc lakier aby ocenic jego grubosc.blue pisze:bardzo mocny był już u kilku lakierników i próbowali różnych sposobów
Radzic co robic w ciemno moze byc niebezpieczne, gdyz powłoka ostatniej warstwy moze byc zbyt cienka i ewentualne jej matowanie moze doprowadzic do jej przetarcia.
Wiec przy lakierze o odpowiedniej grubosci powłoce mozna (nalezy) zmatowac całosc papierem wodnym 2500, lub 2000 i poprawic 2500.
Nastepnie polerowanie.
Niestety tylko maszynowo.
Dla twardych lakierow (np fabrycznych) pasta FARECLA G6 - ostra na stare i twarde lakiery.
Lub standardowa farecla G3 i biała (twarda gąbka) na maszynie.
Nadanie głębi i likwidowanie hologramu po G6 i G3 to czarna gąbka i G10.
Po wszystkim mozna jeszcze mleczkiem czy woskiem przejechac.
Dziwi mnie to ze lakiernicy nie potrafia sobie poradzic z tym przypadkiem.
Koszt polerki to okolo 200-300 zl.
Likwidowanie we własnym zakresie raczej niemozliwe.
Efekt nawet jesli sie poprawi to nie bedzie trwały.
- Lackdoctor
- User
- Posty:23
- Rejestracja:2010-04-12, 18:21
- Lokalizacja:wlkp
Mozna tez uzyc w/w past i bez matowania polerowac.
Bedzie o wiele lepiej a warstwa utlenionego klaru i rysy zostaną w wiekszosci zlikwidowane.
Sa jeszcze inne systemy polerskie oprucz farecli, np 3M
Ale zasada jest taka sama.
Matowanie i polerowanie maszynowe.
Skąd jestes?
Bedzie o wiele lepiej a warstwa utlenionego klaru i rysy zostaną w wiekszosci zlikwidowane.
Sa jeszcze inne systemy polerskie oprucz farecli, np 3M
Ale zasada jest taka sama.
Matowanie i polerowanie maszynowe.
Skąd jestes?
Oczywiście przeczytałem poprzednie posty, ale mam jeszcze kilka pytan w tym temacie:
Chcę wypolerować samochodzik [lakier metalic, nie zniszczony, błyszczy się, ale chciałbym go troszkę poprawić - wiek samochodu to 12 lat].
Słyszałem, że można to zrobić np. pastą Tempo, Farecla G3 lub preparatem o nazwie 3M.
Chcę to robić ręcznie, nie mechanicznie.
Która pasta najmniej ściera lakierek? Słyszałem, że Tempo troszkę go zbiera, szczególnie jak się mocniej przydusi. Co o tym sądzicie?
Jaki preparat polecacie?
Później dobrze byłoby nałozyć jakiś wosk [na mokro lub na sucho] - doradźcie coś.
Chcę wypolerować samochodzik [lakier metalic, nie zniszczony, błyszczy się, ale chciałbym go troszkę poprawić - wiek samochodu to 12 lat].
Słyszałem, że można to zrobić np. pastą Tempo, Farecla G3 lub preparatem o nazwie 3M.
Chcę to robić ręcznie, nie mechanicznie.
Która pasta najmniej ściera lakierek? Słyszałem, że Tempo troszkę go zbiera, szczególnie jak się mocniej przydusi. Co o tym sądzicie?
Jaki preparat polecacie?
Później dobrze byłoby nałozyć jakiś wosk [na mokro lub na sucho] - doradźcie coś.
jak chcecie używać pasty G3 to najlepiej na mokro, aby min. nie przepalić lakieru, a poza tym daje lepszy efekt. Na metalicu bym uważał (chodzi o grubość warstwy wierzchniej), a reszta to zależy ile razy była już poddawana jakiejkolwiek renowacji. Po G3 należy nałożyć np. G6 a potem już mleczko nabłyszczające, w ten sposób unikniecie efektu kółek po polerce. To o czym napisałem wykonujemy maszynowo (ręcznie idzie się zajechać i nie ma efektu). Mleczko można nałożyć już ręcznie, ale tak jak pisze @lackdoctor bez oględzin lakieru ciężko jest doradzać.
Zamiast polerować jakąś pasta kupiłem wosk koloryzujący [niebieski] i przeleciałem całą karoserię. Pięknie sie błyszczy i woda tworzy bąbelki na elementach. Jak przestanie padac to może wezmę się za polerke jakimś preparatem.
@Dyrektor z pastami koloryzującymi to czasami ostrożnie bo lubią spływać wraz z pierwszym porządnym myciem samochodu. Pasta koloryzująca jest dobra jak chcesz sprzedać auto. Pastujesz, jedziesz na giełdę, sprzedajesz i "nie wiesz" dlaczego gąbka po umyciu auta ma kolor nadwozia.
wrzuć fotkę tego auta
KAŻDA MASZYNA JEST WARTA TYLE ILE CZŁOWIEK KTÓRY JĄ OBSŁUGUJE...
- Lackdoctor
- User
- Posty:23
- Rejestracja:2010-04-12, 18:21
- Lokalizacja:wlkp
Takie małe sprostowanie.
Kolega pisał wczesniej o tym aby po farecli g3 zastosowac g6 aby hologramy zlikwidowac
G6 jest jeszcze bardziej agresywna niz g3 i poleca sie ją do starych twardych lakierow.
G10 to jest odpowiednia pasta do likwidacji hologramów. Polecam.
Ale.......... najbardziej polecam poprawic sobie nawet ręcznie wygląd lakieru na aucie pastą polerująco nabłyszczającą (lekko scierna) firmy car valet.
www.carvalet.pl
Naprawde polecam jako najbardziej efektowną propozycje która nie bije po kieszeni i starcza na wiele samochodów.
1 litr koszt 25 zl.
Kolega pisał wczesniej o tym aby po farecli g3 zastosowac g6 aby hologramy zlikwidowac
G6 jest jeszcze bardziej agresywna niz g3 i poleca sie ją do starych twardych lakierow.
G10 to jest odpowiednia pasta do likwidacji hologramów. Polecam.
Ale.......... najbardziej polecam poprawic sobie nawet ręcznie wygląd lakieru na aucie pastą polerująco nabłyszczającą (lekko scierna) firmy car valet.
www.carvalet.pl
Naprawde polecam jako najbardziej efektowną propozycje która nie bije po kieszeni i starcza na wiele samochodów.
1 litr koszt 25 zl.
Po przewoskowaniu tym woskiem co pisałem wcześniej pojawiły sie drobne ryski [widoczne ne biało] na niebieskim lakierze. Czym to "przeleciec", aby nie było tego widac. Jak kupiłem ten samochód to tego nie było - ciekawe czym to tamten własciciel niwelował?
Ponawiam pytanie... Samo mleczko do konserwacji lakieru chyba nie pomoże?
Ponawiam pytanie... Samo mleczko do konserwacji lakieru chyba nie pomoże?
- MlodymEchanik
- User
- Posty:15
- Rejestracja:2021-07-12, 09:06
Od siebie mogę dodać, że podstawa to dobra polerka. Kilka ciekawych modeli możesz znaleźć na warsztat24 pl