Mam do was pytanie, niedawno mialem leciutki poslizg (lenistwo do zmiany opon na zimowe) po czym uderzylem kolem o wmiare wysoki kraweznik (predkosc przy wejsciu w poslizg byla okolo 30km/h) i po tym uderzeniu powstalo troszke zniszczen w tylnim prawym kole, a oto co jak narazie wiem/zakupilem
-Zwrotnica, bo pekla na dolnym mocowaniu wachacza
-Tarcza, rozleciala sie
-Oslona tarczy, poleciala razem z tarcza
-Oczywiscie klocki
-Przegub zewnetrzny (przy kole)
-Piasta
-Lozysko do piasty
Wiec czy macie jakies pomysly jak sprawdzic czy mam proste wachacze/armotyzator, wiem ze wszystko mi wyjdzie na ustawianiu geometrii/zbieznosci. A znowu szkoda wszystko znowu rozkrecac jesli sie cos okaze krzywe

