Seat Ibiza 1.4 2009 r. nie odpala
: 2017-10-12, 17:04
Witam, mam pytanie stricte mechaniczne, także jako posiadacz Seata Ibizy 
Nie wiem czy to tutaj dobry post ale może ktoś miał podobne zdarzenie i może uda się mu wypowiedzieć. Seat Ibiza 2009 rok 1.4 benzyna+gaz instalacja Stag, przebieg 60 tys. Gaz nie od nowości tylko założony przy przebiegu 51 tys. Pojawia się od dłuższego czasu problem taki, że przy odpalaniu zawsze rano i po 8 godzinach pracy auto przy pierwszym przekręceniu stacyjki nie odpala, wskakuje na obroty i zaraz gaśnie za 2 razem nie ma żadnego problemu, zaskakuje od razu, to co może też być ważne, jak próbowałem bezp[ośrednio po odpaleniu dodać gazu, obroty się nie podnosiły, był natomiast słyszalny wyraźny stuk/stuki dochodzące spod maski. Działo się tak tylko do momentu aż auto nie pochodziło z minutę czy dwie później już było normalnie przy dodaniu gazu. Podczas jazdy auto zachowuje się normalnie, czasami ale to bardzo rzadko tylko dzieje się tak że obroty spadają do zera i auto gaśnie. Raz ku mojemu zdziwieniu jak dodałem gazu w tej sytuacji zaskoczyło samo na nowo..... Od razu mówię że sprawdzany był czujnik temeratury z samego rana, jest ok, wymienione świece, filtr paliwa także, mechanicy nie mają zielonego pojęcia gdzie szukać i czego szukać. Będę wdzięczny za pomoc jak ktoś miał podobny problem. Pozdrawiam
Nie wiem czy to tutaj dobry post ale może ktoś miał podobne zdarzenie i może uda się mu wypowiedzieć. Seat Ibiza 2009 rok 1.4 benzyna+gaz instalacja Stag, przebieg 60 tys. Gaz nie od nowości tylko założony przy przebiegu 51 tys. Pojawia się od dłuższego czasu problem taki, że przy odpalaniu zawsze rano i po 8 godzinach pracy auto przy pierwszym przekręceniu stacyjki nie odpala, wskakuje na obroty i zaraz gaśnie za 2 razem nie ma żadnego problemu, zaskakuje od razu, to co może też być ważne, jak próbowałem bezp[ośrednio po odpaleniu dodać gazu, obroty się nie podnosiły, był natomiast słyszalny wyraźny stuk/stuki dochodzące spod maski. Działo się tak tylko do momentu aż auto nie pochodziło z minutę czy dwie później już było normalnie przy dodaniu gazu. Podczas jazdy auto zachowuje się normalnie, czasami ale to bardzo rzadko tylko dzieje się tak że obroty spadają do zera i auto gaśnie. Raz ku mojemu zdziwieniu jak dodałem gazu w tej sytuacji zaskoczyło samo na nowo..... Od razu mówię że sprawdzany był czujnik temeratury z samego rana, jest ok, wymienione świece, filtr paliwa także, mechanicy nie mają zielonego pojęcia gdzie szukać i czego szukać. Będę wdzięczny za pomoc jak ktoś miał podobny problem. Pozdrawiam