Corolla 1.4 D4D 2005 combi- brak mocy
: 2014-05-27, 20:39
Witam,
Bardzo proszę o pomoc w następującym temacie.
Zaczęło się niewinnie. Kilka razy przy próbie ruszenia (po wrzuceniu biegu i puszczeniu sprzęgła) samochód zaczął szarpać i nie reagował na pedał gazu (obroty nie rosły). Zatrzymałem się spróbowałem kilka razy ruszyć i za 3 razem się udało (samochód jechał normalnie).
Kilka dni później sytuacja powtórzyła się. Po ponownej próbie już było ok. Z kilka dni pojawił się nowy objaw mianowicie w trakcie jazdy około 2.5k obrotów nagle samochód przestał reagować na pedał gazu. Zmieniłem bieg na niższy samochód kilka razy szarpnął i wszystko wróciło do normy. Zważyłem że podczas tego zdarzenia przez krótką chwilę z tłumika wyleciał siwy/biały dym.
Usterka na kilka dni ustała aż do dziś. Samochód podczas jazdy przestał reagować na gaz przy próbie ruszania szarpał. Jak próbowałem nim dojechać na parking to strasznie wolno nabierał obroty (max 2 k - więcej się nie dało). Przejechałem nim z 3 kilometry chcąc dojechać do parkingu i tuż przed parkingiem wyleciało dużo białego/szarego dymu i samochód jechał normalnie.
Olej i wszystkie filtry były zmieniane 4 dni temu. Żadna kontrolka nie zapala się.
Wielka prośba o pomoc w zlokalizowaniu awarii.
Dzięki,
Krzysztof
Bardzo proszę o pomoc w następującym temacie.
Zaczęło się niewinnie. Kilka razy przy próbie ruszenia (po wrzuceniu biegu i puszczeniu sprzęgła) samochód zaczął szarpać i nie reagował na pedał gazu (obroty nie rosły). Zatrzymałem się spróbowałem kilka razy ruszyć i za 3 razem się udało (samochód jechał normalnie).
Kilka dni później sytuacja powtórzyła się. Po ponownej próbie już było ok. Z kilka dni pojawił się nowy objaw mianowicie w trakcie jazdy około 2.5k obrotów nagle samochód przestał reagować na pedał gazu. Zmieniłem bieg na niższy samochód kilka razy szarpnął i wszystko wróciło do normy. Zważyłem że podczas tego zdarzenia przez krótką chwilę z tłumika wyleciał siwy/biały dym.
Usterka na kilka dni ustała aż do dziś. Samochód podczas jazdy przestał reagować na gaz przy próbie ruszania szarpał. Jak próbowałem nim dojechać na parking to strasznie wolno nabierał obroty (max 2 k - więcej się nie dało). Przejechałem nim z 3 kilometry chcąc dojechać do parkingu i tuż przed parkingiem wyleciało dużo białego/szarego dymu i samochód jechał normalnie.
Olej i wszystkie filtry były zmieniane 4 dni temu. Żadna kontrolka nie zapala się.
Wielka prośba o pomoc w zlokalizowaniu awarii.
Dzięki,
Krzysztof