Audi A3 8L - kierownica ciężko się kręci i myszkowanie.
: 2014-02-08, 08:49
Witam. Posiadam Audi A3 8L 2001r.
Mam problem najprawdopodobniej z zawieszeniem. Bynajmniej tak myślę.
Kierownica w moim aucie chodzi dosyć ciężko. Wspomaganie jest, można kręcić jedną ręką ale trzeba włożyć w to siłę większą niż kiedyś. Na początku obstawiałem pompę. Wymieniona, zalany płyn i bez różnicy. Byłem u mechanika ... ten stwierdził jedynie wybite tuleje wahaczy przednich. O dziwo po odebraniu samochodu kierownica chodziła leciutko. Jednak potrwało to 1 dzień. Po lekturze na forum, wymieniłem poduszki i łożyska McPershon. Efekt? Żadnej, ale to żadnej różnicy. Dodatkowo auto myszkuje na koleinach (tak jakby koła latały prawo-lewo) oraz mokrej nawierzchni. Nie ważne czy jeździlem na letnich 16' czy na zimowych 15'. Ponad to nie ma żadnej różnicy w rozmiarze kół jeśli chodzi o kręcenie kierownicą. Zachowuje się tak samo na letnich i zimowych. Jest sztywna, dosyć mocno odbija na zakrętach. Jakoś tak nienaturalnie. Jeździłem Astrą bez wspomagania i śmiem twierdzić, że kierownica w Audi chodzi podobnie mając wspomaganie.
Po podniesieniu samochodu i zakręceniu kołem słychać lekki szum. Ruszając kołem lewo,prawo słychać lekkie ... cykanie?. W pionie i poziomie nie zauważyłem luzów. Z maglownicy nie widać żadnych wycieków. Na kierownicy lekki luz, lecz nie na tyle duży, żeby podczas jazdy nie reagowała od razu. Piszę tutaj, gdyż na co dzień przebywam w DE, a koszta związane z jakimkolwiek "spojrzeniem" mechanika są dosyć sporawe, dlatego chciałbym spróbować chociaż z waszą pomocą zdiagnozować problem.
Z góry dzięki za pomoc.
Mam problem najprawdopodobniej z zawieszeniem. Bynajmniej tak myślę.
Kierownica w moim aucie chodzi dosyć ciężko. Wspomaganie jest, można kręcić jedną ręką ale trzeba włożyć w to siłę większą niż kiedyś. Na początku obstawiałem pompę. Wymieniona, zalany płyn i bez różnicy. Byłem u mechanika ... ten stwierdził jedynie wybite tuleje wahaczy przednich. O dziwo po odebraniu samochodu kierownica chodziła leciutko. Jednak potrwało to 1 dzień. Po lekturze na forum, wymieniłem poduszki i łożyska McPershon. Efekt? Żadnej, ale to żadnej różnicy. Dodatkowo auto myszkuje na koleinach (tak jakby koła latały prawo-lewo) oraz mokrej nawierzchni. Nie ważne czy jeździlem na letnich 16' czy na zimowych 15'. Ponad to nie ma żadnej różnicy w rozmiarze kół jeśli chodzi o kręcenie kierownicą. Zachowuje się tak samo na letnich i zimowych. Jest sztywna, dosyć mocno odbija na zakrętach. Jakoś tak nienaturalnie. Jeździłem Astrą bez wspomagania i śmiem twierdzić, że kierownica w Audi chodzi podobnie mając wspomaganie.
Po podniesieniu samochodu i zakręceniu kołem słychać lekki szum. Ruszając kołem lewo,prawo słychać lekkie ... cykanie?. W pionie i poziomie nie zauważyłem luzów. Z maglownicy nie widać żadnych wycieków. Na kierownicy lekki luz, lecz nie na tyle duży, żeby podczas jazdy nie reagowała od razu. Piszę tutaj, gdyż na co dzień przebywam w DE, a koszta związane z jakimkolwiek "spojrzeniem" mechanika są dosyć sporawe, dlatego chciałbym spróbować chociaż z waszą pomocą zdiagnozować problem.
Z góry dzięki za pomoc.