Strona 1 z 1

Opel Astra F - wyciek oleju silnikowego z alternatora

: 2013-12-28, 19:39
autor: Stach
Witam; proszę o pomoc w następującej sprawie. Posiadam samochód Opel Astra f o poj. 1,7tds-isuzu rok 1996. Z alternatora wycieka olej silnikowy. Czy jest to groźne i jak to zlikwidować ?

: 2013-12-29, 15:32
autor: Du-Di
Na pewno nie jest to obojętne , jak b. obfite to stanie się i groźne . Na razie zacznie ci co raz później wzbudzać altka do pracy bo olej wycieka w rejonie szczotek. Nie wiem gdzie dokładnie wycieka ale z pompy vacum i jest prawdopodobne że wymiana uszczelniacza w altku załatwi problem. Tam idzie uszczelniacz typu simering dwuwargowy za 8-16 zł ale troszkę zabawy w rozebranie , i masz zagwarantowane usmarowanie się olejem.

: 2013-12-29, 20:02
autor: bee1q1
Kurczę można i się bawić w rozbieranie ale Po co marnować czas i nerwy jeśli można kupić nowy alternator i zaoszczędzić zmartwień ?! Ludzie bez przesady takich rzeczy się już nie robi alternator kosztuje jakieś 100-250 zł no a po za tym nie wiem rób jak chcesz żadnemu mechanikowi w warsztacie raczej się nie będzie chciało, a jak chcesz się sam z tym je*#@ no to twój problem rób jak uważasz :D (Już niedługo to będziecie rozerwane uszczelki taśmą sklejać :P )

Pozdrawiam !

: 2013-12-29, 20:41
autor: Du-Di
Twój wpis należało by zignorować bo niczego on do tematu nie wnosi . Pytał gość co to za problem i jak to naprawić więc tak mu odpisałem jaka jest prawda . Jeżeli masz kasę aby kupić altek z taką cenę ( pewnie do naprawy lub sprawdzenia ) a nie nowy bo to o długim wałku to ,niż wymienić drobiazg za kilka zł to kup . Ale wymontować uszkodzony i zamontować nowy też trzeba się pobawić . Ty pewnie byś zlecił to warsztatowi. Ta awaria to nie rozerwana uszczelka i taśma .
Druga sprawa to po to jest to forum aby sobie radzić ( mądrze ) jak ktoś potrafi a nie nabijać licznika trolowaniem.
Szczęśliwego Nowego...

: 2013-12-30, 12:10
autor: bee1q1
Kolego ja rozumiem od tego jest forum żeby sobie pomagać radzić się no ale bez przesady ty nie rozumiesz że takich rzeczy się nie naprawia wymieniasz zepsutą część no i cześć. Kolega się zapytał "jak to zlikwidować " więc dobrze mu poradziłem żeby się w to nie ładował bo to " rzeźba w gównie " i dalej utrzymuje to zdanie :)
Ale wymontować uszkodzony i zamontować nowy też trzeba się pobawić
Nie wiem ile ty wymieniasz alternator ale u mnie jest to jakieś 15-20 min :)
Ty pewnie byś zlecił to warsztatowi
No swojemu :)

Ja również życzę szczęśliwego nowego roku :)

: 2013-12-30, 13:51
autor: Du-Di
Może jednak uzasadnisz dlaczego wymiana uszczelniacza w altku jest rzeźbą w ... według ciebie ? I co podlega wymianie , naprawie ,cały altek . Tak jak myślisz i opisujesz to ,, wali się po portfelu gościa ,i takie warsztaty omijał bym dalekim łukiem.
I nie pisz że wyjęcie altka trwa u ciebie 15-20 , bo nie uwierzę podał bym ci np. dwie marki i w nich za skarby tego nie zrobisz .

: 2013-12-30, 14:26
autor: bee1q1
I nie pisz że wyjęcie altka trwa u ciebie 15-20 , bo nie uwierzę podał bym ci np. dwie marki i w nich za skarby tego nie zrobisz .


Mało jeszcze widziałeś :)
i takie warsztaty omijał bym dalekim łukiem.
No i prawidłowa postawa bo uwierz że to nie jest fajna sprawa jak przyjeżdża do ciebie taki facet bez kasy i mówi "nie no panie ja to bym chciał TANIO A DOBRZE " to ja wtedy mówię "tam są drzwi" bo nie będę robił komuś czegoś za bezcen ! przecież moja robocizna tez kosztuje żeby zrobić taki altek to trzeba go :
1. Wyjąć z auta (12-15 min )
2. rozebrać ( 10 min zależy jak [dlatego podałem 10 min] )
3. Wypiaskować (10 min)
4. Wymienić części
5.złożyć
6.sprawdzić stan paska wielorowkowego
7.założyć (15-20 min)
8.No i sprawdzić czy wszystko działa
No i tu już masz jakieś 1-1,5 zajęte a jeszcze jak nie daj boże jakieś problemy jak to zwykle bywa się ukażą no to wiadomo więcej roboty a PIENIĄDZE TE SAME !!!
Ale ty najwidoczniej musisz do tego dojść sam, jeszcze troszkę porobisz w tym zawodzie i będziesz wiedział :)

Pozdrawiam ! (jak to mówią to dobrze że się kłócą bo z tego zawsze coś wyjdzie :D )

: 2014-01-03, 20:07
autor: zico
bee1q1, fachofcu, na początek sprawdź sobie ile kosztuje do niego alternator, na allegro regenerowany od 229zł, nowy (chińszczyzna padająca po miesiącu) od 315zł.
Potem zajrzyj pod maskę samochodu z tematu i dopiero się udzielaj, bo się tylko ośmieszasz, jak zwykle zresztą.

: 2014-01-03, 20:55
autor: arnipoznań
powiem wam że ja osobiście nie chce miec nic wspólnego z naprawą tego alternatora, części drogie, zamienniki do dupy no i wymiana uszczelniacza może nic nie dać jeśli w wałku jest wycięty rowek, znam jednego typa który skraca sprężynki na simeringach, ale ile można kasować za naprawę alternatora, tak standardowo to około 100 zl sie kasuje za robotę, a powiedzcie mi ile byście wy wykasowali za regenerację tego altka zakładając że macie wyżłobiony nadmierny rowek na wałku alternatora, wymieniali byście cały wirnik czy byście jakoś inaczej to naprawili?

: 2014-01-04, 08:17
autor: Du-Di
Ja nie brał bym się za próbę naprawy wirnika jeżeli można kupić nie uszkodzony , ale w ostateczności to : zamocował bym w tokarce , migomat, gazu na max i napawał bym oś . Później toczenie zgrubne , i szlifowanie . Jaki efekt i jaka trwałość ??? Za taką naprawę 100-120.zł
Rzeczywiście altki z vacum są droższe w regeneracji ( ale nie tylko taki typ) , i moim zdaniem częściej wyrabiają się wałki te cieńsze o drobnym frezowaniu .

: 2014-01-12, 22:08
autor: krzych
a ja powiem ze wystarczy odkrecic vacum pompke zmienic oring miedzy alternatorem a pompo vacum tylko oring z orginalu nie kombinowac bo nic z tego nie bedzie i poco alternator wyciagac i chlopa w depresje wprowadzac

: 2017-07-12, 09:14
autor: hansy1
Witam
Mam tą samą przypadłość .
Zna ktoś może wymiary simeringa i oringa do tego alternatora.