Forum mechaniczne - forum dla mechaników samochodowych - forum-mechaniczne.pl

Witam.

Obecnie jeżdżę na mineralnym 15W40 bo taki zalewał poprzedni właściciel. Auto to nissan almera z 97roku ze stanem licznika 220000km ( podejrzewam jednak że przebieg może być około 300000km).
zy warto mineralny zastąpić półsyntetycznym 10W40? Jakie zagrożenie niesie taka zmiana i jakie ewentualne korzyści by z tego płynęły.

dzięki za wszelkie informacje

pozdrawiam

Nie polecał bym wymiany na półsyntetyk może to wypłukać nagar , osady w silniku i może sie on rozszczelnić.

Zgadzam się z poprzednikiem. Choć ja osobiście z półsyntetyku przeszedłem na pełen syntetyk ale to z tego względu, że za mocno mi klekotała na półsyntetyku w zimę. Fakt, że uszczelka pod pokrywą zaworów trzeba było wymienić ale teraz wsio jest ok.

jesli w ywoim modelu jest silnik z lancuszkiem rozrzadu to lepiej wymien na 10w40 po moze byc proplem z napinaczem

w cinkusiu ojca nalałem 10w 40 zamiast 15w 40 i hula do dzis i nie cieknie nic

Różne opinie o tym są jedni mówią żeby wymieniać inni żeby trzymać się jednego to zależy też od przebiegu auta mineralne powinny być lane do ciągników a jeśli już ktoś ma mineralny to lepiej niech zainwestuje kilka zł i kupi lepszy polecam castrol.

Też próbowałem kiedyś przechodzić z półsyntetytu na syntetyk z racji klekotania w zimę, natomiast z mineralnego bym nie ruszał, jak już używasz, to używaj.

Moim zdaniem można bez większych przeszkód przejść z mineralnego oleju na 10w40 pół syntetyk na przykład. Oczywiście należy wtedy zalać olej porządnej firmy z odpowiednimi uszlchetniaczami. Są nawet serie olejów, przeznaczone do samochodów z większym przebiegiem. Te herezje starych mechaników powielane przez ich uczniów trzeba z czasem obalać. Chociaż zaznaczę, że jest to moje zdanie, subiektywne. Reasumując, jeżeli chcesz i odczuwasz potrzebę zmiany oleju, to z mineralnego na pół syntetyczny jak najbardziej, na syntetyka bym nie zmieniał, chociaż mam znajomego, który własnie w takiej almerze 1.8 benzyna, ma zalany syntetyk 5w40, i śmiga bez problemu. Olej syntetyczny z pewnością, będzie pomagał silnikowi w zimie.