Strona 1 z 2

Alkohol wieczorem

: 2015-05-07, 20:20
autor: mopel
Po odstawieniu auta na parking lub do garażu lubicie łyknąć jakiś alkohol (piwo, wódkę)??

: 2015-05-09, 09:41
autor: arnipoznań
tak :) piwo, ostatnio piję codziennie piwo, zazwyczaj dwa lub 3, staram się pić codziennie chociaż nie zawsze się da, czasami trzeba być trzeźwym :)

: 2015-05-10, 19:32
autor: dawid2110
NO BROWAREK Z WIECZORKA NA ROZLUŹNIENIE PO CAŁYM DNIU PRACY

: 2015-05-21, 16:01
autor: Yaro
Ile tych browarków, czteropak?

: 2015-05-24, 09:41
autor: Macieronski
arnipoznań pisze:tak :) piwo, ostatnio piję codziennie piwo, zazwyczaj dwa lub 3, staram się pić codziennie chociaż nie zawsze się da, czasami trzeba być trzeźwym :)
Mi to już podchodzi pod alkoholizm :)
Ale ja lubie łyknąć trochę schlodzonego cydru.
Najlepszy to lekko schłodzony, dodatkowo z babelkami. Idealny na ciepłe letnie wieczory.

: 2015-06-19, 10:19
autor: Kamill
Codziennie to faktycznie alkoholizm :D

: 2015-07-21, 12:09
autor: arokaro
Ja to za piwem nie przepadam, chyba, że czeskim :D Pewnie zaraz śmiać się będą, że nie facet jak piwa nie lubi :D Codziennie to czasu nie mam na alkohole, ale czasem z chłopakami przy meczu zrobimy wódeczkę.

: 2015-09-16, 10:46
autor: wiktorkowal
po mega ciężkim dniu, nie ma nic lepszego na rozluźnienie;)

: 2015-10-29, 08:38
autor: dejni
no ba a kto nie lubi;p choc ja tam wole jakies specjalne okazje do picia w wiekszym gronie

: 2015-11-10, 10:56
autor: kaskadek
ja moze jestem jednym z nielicznych wyjatkow ale od 20 lat nie pije i to z wlasnej woli ;)

: 2015-11-22, 23:55
autor: grzeratan23
Ja nie widze w tym nic złego...

: 2015-11-29, 10:17
autor: AdaMa
Każdy facet raczej lubi. Szkoda tylko, że coraz więcej mocniejszych alkoholi

: 2015-12-15, 13:42
autor: Ozio8
Ja nie lubię pić. W żadnych okolicznościach.

: 2016-01-12, 08:29
autor: domex104
Raczej okazjonalnie ze znajomymi. Cóżże to za atrakcja pić samotnie?

: 2016-01-21, 21:48
autor: Apita104
Lubię coś wypić. Pamiętam jednak o tym, żeby pod wpływem alkoholu nie prowadzić samochodu.